Jakieś 20 lat temu – pod koniec XX wieku – przeciętni ludzie na całym świecie zaczęli marzyć o szybkim i przystępnym zdobywaniu informacji oraz możliwości natychmiastowego kontaktu między sobą. W związku z tym powstała globalna sieć internetowa, łącząca cały świat, wykorzystująca technologię TCP/IP. Pod koniec drugiej dekady XXI wieku coraz bardziej powszechna staje się jego kolejna odsłona – Internet of Things.
Internet rzeczy – co to takiego?
Internet of Things (skrót IoT) opiera się na pewnym połączeniu świata rzeczywistego z jego wirtualnym otoczeniem. Fizyczne urządzenia, pojazdy, urządzenia gospodarstwa domowego są wyposażone we wszelkiego rodzaju inteligentne systemy oraz dostęp do Internetu. Pozwala to na komunikację oraz przesłanie określonych danych.
Najprościej rzecz ujmując, IoT wykrywa obiekty, które mogą być sterowane za pomocą zdalnej infrastruktury sieciowej – nawet na pewną odległość. Zarówno w działalności największych firm i organizacji, jak i w życiu zwykłego człowieka. Stosowanie tego typu technologii przyczynia się do większej wydajności, dokładności i oszczędności ekonomicznych wykonywanych procesów.
Od Web 1.0 do Internet of Things
Historia użycia IoT jest ściśle związana z siecią Web, gdyż na ten moment kończy pewien łańcuch pokarmowy, który powstał w związku z jej rozwojem. Technologia Web 1.0 pozwalała tylko na tworzenie pewnych statystycznych treści i przegląd stron. Lepiej rozwinięta technologia Web 2.0 pozwalała już nie tylko na przegląd treści, ale też zasadnicze jej generowanie. W końcu technologia Web 3.0 opierała się o analizę i obróbkę wszelkich danych. Kolejnym i jak na razie ostatnim etapem rozwoju jest Internet rzeczy.
Trzeba przygotować się na stopniowe wdrażanie rozwiązań IoT do globalnego biznesu. W 2016 roku wdrożenia rozwiązań tego typu w 34% obejmowało systemy energetyczne i domowe systemy bezpieczeństwa. Z kolei sektor obronny stanowił 14% zestawienia, handel detaliczny 11%, a w końcu ochrona zdrowia obejmowała tylko 4% wdrożenia Internetu rzeczy.
IoT a bezpieczeństwo IT
Samo pojęcie „rzeczy” w definicji tego typu rozwiązań nie można rozumieć dosłownie. Ta nowatorska technologia jest wykorzystywana przy implantach monitorowania akcji serca. Biochipach stosowanych przy kontroli zwierząt hodowlanych, czy samochodów z wbudowanymi czujnikami. Pewne jest, że zakres rozwiązań będzie się rozszerzać.
W związku z tym – ważne pozostaje pytanie. Kiedy nastąpi przeniesienie większej ilości sfer mających wpływ na działalność nie tylko pojedynczego człowieka, ale też firm i przedsiębiorstw, które będą zapewne odchodzić od stawiania odpowiedzialności na człowieka, na rzecz zarządzania za pośrednictwem Internetu rzeczy? Gdy to się stanie, bezpieczeństwo sieci IT również wkroczy w nową fazę. Wszelkiego typu rozwiązania trzeba będzie zabezpieczyć przed uszkodzeniami, czy nawet atakami hakerskimi, które staną się nowym celem dla cyberprzestępców.
W związku z powyższym, wszelkie wdrażanie Internetu rzeczy potrwa jeszcze sporo czasu, jednak ważne jest, aby osoby decyzyjne w każdym przedsiębiorstwie, które stawia na IoT dobrze przemyślały możliwość jego stosowania, bo za niewątpliwymi zaletami takiego rozwiązania idzie taka sama liczba cech wadliwych.
Redaktorka Net Complex Blog